Kobiety a praca na kierowniczych stanowiskach

Od lat mówi się o tym, że w Polsce i na świecie mężczyźni zajmują zdecydowaną większość stanowisk kierowniczych. Przyczyn tego stanu jest wiele, ale należy do nich m.in. to, że to panie najczęściej odpowiadają za wychowanie dzieci, przez co często na kilka lat stają się bierne zawodowo. Kiedy wrócą do pracy, trudno im podołać wyzwaniu pokonania bardziej doświadczonych konkurentów i łączenia tego z wychowywaniem potomstwa. Czy sytuacja się zmienia? Jak to wygląda w Polsce i na świecie?

Polska druga w UE pod względem kobiet na stanowiskach kierowniczych

Kwestia dysproporcji, jeśli chodzi o pełnienie kierowniczych funkcji w firmach, nie jest problemem, który zauważa się wyłącznie w Polsce – dotyczy on Unii Europejskiej oraz większości krajów świata. Co więcej, są i takie państwa, gdzie kobiety w ogóle nie są brane pod uwagę jako osoby, które mogą wykonywać taką pracę. Mogłoby się wydawać, że Polska pod tym względem ma również wiele do zrobienia, ale badanie zrealizowane przez Eurostat prezentuje inny obraz naszego kraju.

Okazuje się, że Polska zajmuje drugie miejsce w Unii Europejskiej pod względem udziału kobiet w stanowiskach kierowniczych. Według danych z III kwartału 2020 roku panie zajmowały 44 proc. takich posad. Wynik nieco gorszy od Polski osiągnęły takie kraje jak Bułgaria, Węgry, Słowenia i Szwecja z rezultatem 42 proc. Natomiast najgorszy rezultat uzyskały Chorwacja (24 proc.), Holandia (26 proc.) i Cypr (27 proc.). Pierwszą pozycję zajęła Łotwa z wynikiem 45 proc.

Zatem okazuje się, że na tle innych krajów wypadamy dobrze, ale mamy jeszcze sporo do zrobienia. Badania pokazują, że wyrównanie szans kobiet na rynku pracy prowadzi do zwiększenia produktywności, co pozytywnie wpływa na gospodarkę. W krajach, w których rola kobiet jest marginalizowana, jest widoczna wspomniana niższa produktywność.

Oczywiście nie wygląda to tak, że sprawdzając, jakie oferty pracy ma Nowy Sącz Gowork, pokażą się nam propozycje stanowisk kierowniczych wyłącznie dla panów. To na etapie rekrutacji pewne czynniki decydują, że kobiety nie trafiają na tę posadę, natomiast statystyki pokazują, że mimo wszystko pod tym względem sytuacja w Polsce nie wygląda tak źle.

Kobiety na stanowiskach kierowniczych na świecie

W wielu krajach prowadzi się działania zmierzające do osiągnięcia porównywalnego udziału pań i panów, jeśli chodzi o zajmowanie stanowisk kierowniczych, natomiast osiągnięcie ideału zajmie jeszcze mnóstwo czasu. Z raportu „Global Gender Gap Report 2020” wynika, że realizacja tego celu na świecie zająć może jeszcze nawet 100 lat.

Obsada stanowisk to jedna sprawa, a kolejną jest kwestia wysokości wynagrodzeń. Pod tym względem również są widoczne duże różnice. Ze wspomnianego raportu wynika, że parytet pod tym względem będzie możliwy do osiągnięcia na świecie dopiero w 2277 roku, przy czym poprzednia wersja raportu sugerowała, że nastąpi to ponad 50 lat wcześniej. Szacunki te pokazują, że w praktyce trudno określić realny moment, w którym do tego dojdzie.

Na temat udziału kobiet w stanowiskach kierowniczych przeprowadzono wiele analiz. Dużo można się dowiedzieć z raportu „Women in the Boardroom: A Global Perspective” przygotowanego przez firmę Deloitte i zaprezentowanego pod koniec 2019 roku. Okazało się, że kobiety zajmują o 1,9 proc. stanowisk w zarządach więcej niż w 2017 roku. W Polsce panie stoją na czele 6 proc. spółek giełdowych i stanowią 13 proc. członków zarządu. W raporcie Deloitte uwzględniono postępy w 66 krajach.

Na plus Europy działa to, że leży w niej 5 z 6 krajów na świecie, w których jest największa różnorodność w zarządach. Jeśli chodzi o konkretne branże, w których udział kobiet w kadrze kierowniczej jest największy, to zaliczamy do nich:

  • sektor farmaceutyczny (28,2 proc.),
  • sektor dóbr konsumenckich (27,7 proc.),
  • branżę finansową (26 proc.).

Deloitte przewiduje, że jeśli globalny trend nie przyspieszy, to osiągnięcie odpowiedniego parytetu nastąpi w skali światowej za około 30 lat. Zatem są to bardziej optymistyczne analizy niż wynikające z raportu „Global Gender Gap Report 2020”.

W Europie są podejmowane działania, które mają zmienić sytuację. Na przykład w Norwegii i we Francji przyjęto zasadę, która gwarantuje 40 proc. udziału w radach nadzorczych spółek państwowych kobietom. Natomiast w Belgii panie muszą stanowić w nich co najmniej 1/3.

Różnice w zarobkach mężczyzn i kobiet

Kolejnym dużym problemem, z którym należy sobie poradzić, jest kwestia różnic w wynagrodzeniach pomiędzy kobietami i mężczyznami. Z „Raportu Forbes Women Polska” wynika, że panie na tych samych stanowiskach zarabiają średnio nawet o 20 proc. mniej niż mężczyźni. W opracowaniu przytoczono wiele przykładów, np. przeciętna pensja:

  • Specjalisty ds. marketingu – 3900 zł w przypadku kobiet, a 5000 zł dla mężczyzn.
  • Grafika komputerowego – odpowiednio 3276 zł i 4200 zł.
  • Główny księgowy – odpowiednio 7176 zł i 9200 zł.
  • Pracownik biurowy – odpowiednio 3945 zł i 4206 zł.

Nie są to najnowsze dane, bo pochodzą sprzed kilku lat, natomiast obrazują, że problem istnieje i wskazują, na których stanowiskach jest najbardziej widoczny.

Czy Polki zdają sobie sprawę z tego, że zarabiają mniej od mężczyzn? 29 proc. respondentek twierdzi, że płeć nie ma wpływu na wysokość zarobków i taka była najczęstsza odpowiedź. Drugą pod względem popularności było wskazanie różnicy w pensji wynoszącej mniej niż 5 proc. Problem zatem istnieje, a jego rozwiązanie zajmie jeszcze lata. Jeśli nie jesteśmy zadowoleni z zarobków, to być może nadszedł czas na zmiany? Oferty pracy gowork.pl ma dla niemal każdej branży, a podjęcie tego kroku może odmienić nasze życie.

About the author